niedziela, 8 kwietnia 2012

Tobi.

Jaki jest Tobi? Hm.. na pierwszy rzut oka każdy (no może nie każdy) przyzna, że jest śliczny. Zdziwicie się. :D
To najbardziej dziwna istota jaką znam. Tobi jest psiakiem o bardzo dużej sile perswazji (nikt tak nie potrafi wymusić czegoś do jedzenia, gryzienia itd...) To on jest główną przyczyną tego, że jestem niewyspana, boli mnie głowa lub... wstając rano mam afro. Cóż ma chłopak pasję... Uwielbia robić fryzury niespodzianki. Robi okropny bałagan. Oszust i prowokator. Posiada tajną broń, którą są jego oczyska :D Mimo tego, że jest malutki robi bardzo dużo hałasu. 
Jest członkiem rodziny :) Wszyscy się z nim bardzo zżyliśmy i nikt na pewno tego gada, by nie zamienił na żadnego innego


Niestety zdjęcia nowe są na aparacie .

Z okazji tak pięknych świąt życzę Wam wszystkiego co najlepsze. Aby z Waszej twarzy nigdy nie zszedł uśmiech. Oby marzenia się spełniły nawet te najskrytsze !;*

sobota, 24 grudnia 2011

Pół roku z nim...

Ten post nie będzie podsumował całego roku, gdyż On trafił do mnie w lipcu.

Były wzloty i upadki- więcej było upadków. To mój pierwszy pies tylko dla mnie. Nie wiedziałam jak go wychować jak się nim zajmować. Tak, błędów jest od liku w moim wychowywaniu... Nie byłam nigdy stanowczą osobą i zawsze miał ze mną `luzy`...


...Lecz nie zamieniłabym Go na żadnego, idealnego psa. Bo cóż by to był za pies? Bez skazy. hah... Bez wygłupów, bez uciekania... Oczywiście, że wolałabym żeby słuchał moich poleceń, żeby nie szczekał na każdego..;)
_____________________________________
Jego pierwszy dzień u mnie był takim cudownym dniem.. Taki mały pimpek jak ręka trafił do mnie..ach...co to była za radość ! Czekałam na ten dzień z 2 miesiące przed..Az w końcu nadszedł ten oczekiwany dzień...
...Później czekałam aż podrośnie,by można z nim chodzić na smyczy...I tak był dość mały,gdy miał 2,5-3 miesiące.



 ...Ale za to jaki rozkoszny !


...Gdy miał już 4-5 miesięcy tęskniłam za tamtym czasem,gdy był takim rozkosznym psiakiem..Ale jego urok nie minął.




...30 będzie miał 6miesięcy....Pół roku...

Nadal jest ładnym psem,ale jego urok szczeniaczka mija..Ale i tak nie zamienię Go na żadnego i nie oddam, gdy będzie już miał z 5 lat..
Pisząc ten post i każdy Tobi leżał na moich kolanach i pomagał mi pisać:)

I tak w skrócie mijały miesiące:)
________
Życzę Wszystkich Wszystkiego Najlepszego z Okazji Świat Bożego Narodzenia, oraz Udanego Sylwestra.!

sobota, 12 listopada 2011

Spacerek.

Dziś wybrałam się z przyjaciółką oraz z Tobim na krótki spacerek. Pogoda była taka owaka, ale dało się wytrzymać.Bywało gorzej :) Co do Tobiasza: jak widział ludzi to tak szczekał,że szok . Kilka ludzi zostali zaczarowani jego urokiem... Ciesze się , że nie gania za rowerami ani za samochodami jak większość piesków :). A oto sensacja dnia : Dziś, 1 raz zrobił siusiu  jak prawdziwy pies ! :) Dumna z Niego jestem :)
A Wasze psiaki siusiają jeszcze pod siebie czy nie ?:)

niedziela, 6 listopada 2011

4 miesiące ...

30 minęły 4 miesiące Tobiesława .  Już 4.. jak ten czas szybko leci.. Niedawno miał 2 miesiące i był takim małym brzdącem gryzącym . Te 2 miesiące zmieniły Go.. Już nie jest takim gryzącym szczeniakiem, bardziej się słucha, a szczególnie urósł ! :)

Z racji,że ma już 4 miesiące kupiłam mu piłeczkę oraz nową smycz + szelki. Piłka niestety zjedzona. Szelek nie używamy.
Ma 4 miesiące i zna 2 komendy . "SIAD" oraz "PROŚ" oby dwie jeszcze doskonalimy . Bo za darmo nic nie zrobi... heh.. Różniej może DOG DANCE , APORT ? Hm.. to się jeszcze okaże czy będzie chciał tańczyć . Bo aportować 

raczej tak- bo za piłeczką w domu to lata. ;]


Tak wygląda teraz :

 Proś :




 A tak 1 dnia :







P.s : Dżesi została. Pod koniec tego miesiąca jedziemy ją wysterylizować ;) 

poniedziałek, 26 września 2011

Niespodzianka.

...Dochodzę do domu<po szkole> patrzę na otaczające łąki a tu... Moja siostra Tobi i jakiś nowy , ładniutki szczeniak. Zaciekawiło mnie to, skąd ona go wytrzasnęła ?! Nie zważając na to , ze mam plecak pobiegłam do nich.. Paulina wszystko mi opowiedziała. To suka . Znalazła ja błąkającą się na polach i nie mogła ja  tak zostawić.. w sumie nie dziwie jej się .. Szkoda, ze to suka , bo ciężko na wsi z suką. Tak tak wiem, wysterylizować . Mama się zgodziła.. ale tata..  jak przyjedzie to się dowiemy.. choć z Nim  to będzie ciężko..Ale bądźmy dobrej myśli !!

Kilka zdjęć. :)



 Święta Trójca xD





 Ooo.. kotek xD Prawie oswojony..;)



niedziela, 25 września 2011

Niedzielny spacerek z Reksiem .

Dzisiaj wybrałam się z bratem ,  Tobim oraz Reksiem  <to pies brata  > na pole .  Było ciepło , więc było miło .  Psy sie wybiegały , wyszalały . Jednym słowem szczęśliwe były :) Co mnie  bardzo uradowało .. Tobi poznał nowe miejsca, które dotąd były dla niego wielka niewiadomą . Reksiu jak to Reksiu wolał `niuchać` i ` zaznaczać tereny` . Później, gdy do domu przyszliśmy Tobi zasnął jak aniołek. Oczywiście Reksiu by sobie powariował z 3 godzinki. ;)










Rozciągamy się ! xdd

wtorek, 20 września 2011

Komenda Siad .

Tobi uczy się komendy "SIAD" . Od razu piszę , że zdjęć ani filmów nie ma, bo nie mam za bardzo czasu..
Hm.. jak Nam idzie ? Ojj.. wydaje mi się , że coś pomerdałam i są tego konsekwencje.. Muszę się pochylać i mówić "siad" i wyciągnąć rękę jakbym coś miała - oo wtedy to siądzie a tak to nie.. Noo..zależy kiedy. ;D

Ech.. to chyba mój błąd . Może wiecie jak Go nauczyć ? Co źle robię ?